Hormonalne metody antykoncepcji a rak piersi
Wpływ antykoncepcji hormonalnej na występowanie raka piersi wciąż nie został określony z dużą precyzyjnością. Zależnie od badań wykazano, że doustne środki antykoncepcyjne albo nie mają znaczenia, albo zwiększają ryzyko rozwoju raka piersi w niewielkim stopniu, albo w niewielkim, ale znaczącym stopniu.
Duże prospektywne badanie w Danii, opublikowane w 2017 roku w jednym z najważniejszych pism naukowych na świecie New England Journal of Medicine, oceniające nowoczesne środki antykoncepcyjne, wykazało ok. 20% wzrost relatywnego ryzyka zachorowania na raka piersi u kobiet stosujących antykoncepcję hormonalną (lub tych, które niedawno ją odstawiły) w porównaniu do kobiet, które nigdy jej nie stosowały.
Wzrost ryzyka wahał się od 0 do nawet 60% w zależności od tego, jakie środki były zastosowane. Ryzyko zachorowania wzrastało wraz z długością stosowania antykoncepcji.
Starsze badanie z 2002 roku wykazywało, że rak piersi nie występował znacząco częściej ani rzadziej u pacjentek przyjmujących antykoncepcję hormonalną.
Przypuszczalnie wśród nosicielek mutacji genu BRCA1 lub BRCA2, która wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozwoju raka piersi, ryzyko to również niewiele wzrasta.
Bywa, że komórki raka piersi mają w swojej budowie zawarte receptory dla estrogenów. Z jednej strony pozwala to na szukanie skutecznych metod leczenia, ale z drugiej zewnętrzne źródła estrogenów - w tym antykoncepcja hormonalna - mogą pobudzać wzrost nowotworu i potencjalnie zwiększać ryzyko zachorowania.
Co istotne, znane są inne czynniki, które w zdecydowanie większym stopniu wpływają na zwiększenie ryzyka zachorowania na raka piersi, m.in. zwiększona ilość tkanki tłuszczowej, która jest hormonalnie czynna i wytwarza m.in. estrogeny.